Ewa próbuje wstawić się u dyrektora banku, w którym pracuje, w obronie swojej koleżanki Zosi. Dochodzi do scysji i w końcu Ewa odwozi zdenerwowaną współpracownicę do domu. Tam nieoczekiwanie spotyka swojego męża, mecenasa Bogdana Wernera w towarzystwie kochanki, Iwony. Ewa jest zdruzgotana, że doszło do tego po osiemnastu latach ich małżeństwa. Wychodząc z kancelarii męża przypadkiem spotyka bardzo przystojnego mężczyznę, który występuje w kręconej na ulicy reklamie. Jest nim młody aktor Adam Rozdrażewski. Ich oczy na chwilę spotykają się, coś między nimi iskrzy. Adam po powrocie do agencji, opowiada swojemu szefowi i zarazem przyjacielowi, Wiktorowi, o spotkaniu z piękną kobietą. Tymczasem Bogdan jest szantażowany przez właściciela stadniny, Zdrojewskiego. Chce on przejąć kamienicę, która należy do ojca Ewy. Teść prawnika, Kamieński, nie chce jednak się zgodzić na zrzeczenie się praw do majątku. Wściekły mecenas zabiera choremu na astmę starszemu panu inhalator. On zaczyna się dusić.