Do małego miasteczka Kamienica przybywa Tadeusz Rusin, dziennikarz "Trybuny Młodych". W miasteczku działa banda młodych ludzi pod nazwą Pięć i pół Bladego Józka. Jeżdżą harleyami, mają potężne skórzane hełmy. Tadeusz nie znajdując miejsca wolnego w hotelu, natyka się na nich. Staje w obronie bitego przez nich chłopca i sam od nich obrywa. Z opresji ratuje go Katarzyna, siostrzenica proboszcza. Zorganizowane spotkanie z mieszkańcami zmienia się w kłótnię między starymi i młodymi. Dziennikarz chce do nich dotrzeć. W tym celu pobiera od Katarzyny lekcje judo i razem włamują się do miejscowego domu towarowego. Zyskuje szacunek wśród harleyowców. Jedynie "Basior" jest nieufny. W czasie pożaru hangaru, w którym banda przechowywała i reperowała swoje motocykle, Tadeusz ratuje "Harcerzyka", jednego z członków grupy.