Kiedy trzech przyjaciół z Katowic i Mikołowa kilkanaście lat temu postanowiło założyć grupę Paktofonika, nikt, a tym bardziej oni sami, nie przypuszczał, że będzie to początkiem rewolucji w rodzimym hip-hopie. Przez pryzmat codziennego życia i zmagań młodych raperów z niemniej bezlitosnym niż szare blokowiska środowiskiem muzycznym obserwujemy realia Polski tamtych lat. Przyglądamy się ich drodze na szczyt, a także brutalnemu upadkowi - ten dosłowny okazał się dla jednego z nich śmiertelny.